Od 2026 roku kierowcy aut spalinowych zapłacą dodatkowe 11 tys. zł!

Z początkiem 2026 roku wprowadzane będą zmiany, które wpłyną na sposób rozliczania samochodów firmowych w Polsce. Najbardziej dotknięci tymi zmianami będą kierowcy pojazdów spalinowych ze względu na nowe limity amortyzacyjne związane z emisją CO2. Te zmiany mogą oznaczać dodatkowe koszty dla przedsiębiorców, sięgające nawet kilkunastu tysięcy złotych, co stanowi poważne wyzwanie finansowe dla wielu z nich.
Nowelizacja ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, przyjęta w grudniu 2021 roku, ma dostosować polskie przepisy do standardów unijnych. Choć uchwalono ją już kilka lat temu, jej wejście w życie zostało zaplanowane na 1 stycznia 2026 roku, dając czas na przygotowanie się do nadchodzących zmian.
Aktualne przepisy podatkowe
Do końca 2025 roku przedsiębiorcy mają możliwość korzystania z prostych limitów przy rozliczaniu kosztów samochodów firmowych. Limity te wynoszą:
- 150 tys. zł dla samochodów spalinowych,
- 225 tys. zł dla pojazdów elektrycznych.
Obecny system pozwala na pełne odliczenie wydatków na zakup lub leasing, jeśli wartość pojazdu znajduje się w określonych widełkach.
Zmiany w przepisach od 2026 roku
Nadchodzące zmiany wprowadzą nowe limity amortyzacyjne, które będą zależne od emisji dwutlenku węgla. Nowe zasady przewidują:
- 225 tys. zł dla samochodów elektrycznych BEV i aut wodorowych,
- 150 tys. zł dla pojazdów emitujących poniżej 50 g/km CO2, takich jak hybrydy plug-in,
- 100 tys. zł dla aut spalinowych i klasycznych hybryd emitujących 50 g/km CO2 i więcej.
Większość pojazdów rejestrowanych w Polsce, w tym popularne modele z emisją powyżej 100 g/km CO2, zostanie tymi zmianami dotknięta.
Strategie unikania dodatkowych kosztów
Zakup samochodu przed końcem 2025 roku pozwala na rozliczanie według obecnych zasad, co jest korzystne dla przedsiębiorców. Jednak leasing lub wynajem samochodu od stycznia 2026 roku będzie wymagał zastosowania proporcji, jeśli cena auta przekroczy 100 tys. zł.
Proporcję tę oblicza się, dzieląc limit przez cenę zakupu. W przypadku użytkowania samochodu do celów prywatnych i służbowych, podstawą jest cena netto powiększona o 50% VAT. Proporcja ta ma zastosowanie do części kapitałowej rat leasingowych oraz ubezpieczenia GAP i AC, ale nie obejmuje OC ani wydatków eksploatacyjnych.
Przykład wpływu nowych przepisów finansowych
Samochód o wartości 161 tys. zł brutto mieści się w obecnym limicie, co pozwala na pełne odliczenie kosztów. Jednak od 2026 roku będzie można rozliczyć jedynie 69% jego wartości.
W przypadku pięcioletniego leasingu oznacza to zmniejszenie oszczędności z 34,9 tys. zł do 23,9 tys. zł, co daje różnicę przekraczającą 11 tys. zł.
Dane z pierwszej połowy 2025 roku wskazują, że aż 94,2% nowych samochodów w Polsce emituje ponad 50 g/km CO2. Pojazdy mieszczące się w limicie 150 tys. zł stanowią jedynie niewielki ułamek rynku – zaledwie 0,7%, co odpowiada 2035 rejestracjom.
Opinia specjalistów
Eksperci sugerują, że wciąż jest czas na zmianę decyzji dotyczących nowych przepisów. Proponuje się rozważenie możliwości wycofania się z planowanych zmian, by chronić przedsiębiorców przed nadmiernymi obciążeniami finansowymi. Ceny samochodów rosną, a zamiast waloryzacji limitów obserwujemy ich obniżenie – co jest zdaniem specjalistów krokiem nieadekwatnym do bieżącej sytuacji rynkowej.