Mieszkańcy Siemianowa niezadowoleni z decyzji wójta
W zacisznej miejscowości Siemianów, mieszkańcy wyrażają swoje niezadowolenie z działań miejscowego wójta, Tomasza Grabowskiego. Zamiast obiecanej drogi asfaltowej, mają do dyspozycji dróżkę utwardzoną i usypaną. Ewa, jedna z lokatorek gminy Strzelce wyraziła swoje zaniepokojenie, twierdząc, że przyszłe opady deszczu mogą zniszczyć tę prowizoryczną drogę. To smutne wspomnienie, które już wcześniej przechodzili.
Obietnica zbudowania drogi asfaltowej przez wójta wydaje się być pustym słowem, które wywołuje rozczarowanie wśród mieszkańców. Krzysztof Matczak, jeden z nich, śmieje się gorzko z obietnic składanych przez Tomasza Grabowskiego. Przypomniał, że oczekiwanie na nową drogę trwa już kilkadziesiąt lat. Wspomina również o rozmowie wójta z jego matką, w której obiecał jej, że jej dom stanie w końcu na skraju XXI wieku. Dla Krzysztofa te obietnice są śmieszne i niewiele znaczą.
Wobec takiego stanu rzeczy, Matczak zdecydował się podjąć radykalne działania. Pisanie skargi do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, co miało miejsce 11 maja, to próba rozwiązania problemu na wyższym szczeblu.